Urodzinowa niespodzianka (ang. Birthday Surprise!) – dwunasty odcinek sezonu 2 oraz czterdziesty szósty ogółem serialu Leniuchowo. W polskiej wersji językowej wyemitowany jako dziesiąty w sezonie.
Opis[]
Pozostał dzień do urodzin Sportacusa. Dzieci postanawiają zorganizować mu przyjęcie, ale Stephanie i Stingy nie mogą się porozumieć co do miejsca, w którym miałoby się odbyć. Pokłóceni, wszyscy rozchodzą się w swoje strony. Zainspirowany zdarzeniem, Robbie Zgniłek pod osłoną nocy buduje wielki mur rozdzielający miasto.
Fabuła[]
Ziggy spotyka Stingy'ego. Chłopiec ma na palcu wstążkę, która ma mu przypominać o czymś ważnym, ale okazuje się, że zapomniał o czym. Przygotował się jednak na taką okoliczność i na innym palcu ma drugą wstążkę, która ma mu o tym przypomnieć. Niestety i w tym wypadku zapomniał, co irytuje Stingy'ego. Po chwili pojawia się Trixie, która również ma wstążkę na palcu. Dziewczynka jednak pamięta po co ją nosi - przypomina jej ona o urodzinach Sportacusa, które mają mieć miejsce następnego dnia. Ziggy proponuje, by pójść przypomnieć pozostałym o nadchodzącym święcie.
Cała trójka udaje się do domu Pixela. Tam gra on ze Stephanie w grę przed telewizorem. Ziggy przypomina im o urodzinach Sportacusa, na co Stephanie proponuje, by zorganizować mu przyjęcie. Stingy kopiuje jej pomysł uznając za swój, wywołując rozbawienie pozostałych. Cała piątka wychodzi na zewnątrz, aby ustalić szczegóły. Szybko jednak okazuje się, że nie wszyscy są zgodni. Początkowo rozmawiają spokojnie, przedstawiając swoje racje: Stingy proponuje swój dom, ze względu na trawnik i fontannę, natomiast Stephanie dom wujka ze względu na pobliskie boisko. Po chwili jednak zaczynają się kłócić i przekrzykiwać, dzieląc się na dwie grupy.
Kłótnia dzieci budzi Robbiego. Jest on początkowo zdezorientowany, ale po chwili zaczyna z przyjemnością oglądać kłótnię. Stingy i Trixie coraz mocniej sobie dogryzają. Wreszcie chłopiec rysuje na ziemi linię, wyznaczając granicę między dwiema grupami. Oboje mówią też o wielkim murze, który mógłby rozdzielać miasteczko. Jedynie Ziggy skupia się na samym murze, zamiast na konflikcie. Obie grupy rozchodzą się w swoje strony: Pixel ze Stingym, a Trixie i Ziggy ze Stephanie. Robbie postanawia przebrać się za pracownika budowlanego i zbudować mur, który podzieli miasteczko.
Pixel i Stingy siedzą na kanapie i myślą nad sytuacją, która miała miejsce. Obaj dochodzą do wniosku, że kłótnia była bezcelowa i postanawiają przeprosić przyjaciół. Stingy ma zamiar przygotować tekst przeprosin. W tym samym czasie Stephanie również jest przygnębiona sytuacją i śpiewa piosenkę podczas przeglądania albumu i wspomnień. Korzystając ze snu mieszkańców, Robbie stawia mur pośrodku miasta. Jest zadowolony i na tyle głośny, że budzi Bessie. Kontynuuje jednak budowę.
Następnego dnia rano, Sportacus z ekscytacją budzi się w dzień swoich urodzin. Stingy w tym czasie przedstawia Pixelowi tekst przeprosin. Chłopak komentuje je jako zbyt oficjalne i proponuje po prostu przeprosić. Gdy idą do przyjaciół, widzą nagle przed sobą mur. Widzą także Robbiego, który wyjaśnia im, ze zbudował go na polecenie pozostałych mieszkańców. Dodatkowo przedstawia im rzekome uwagi przyjaciół na ich temat, co mocno ich denerwuje. Po chwili po drugiej stronie muru Stephanie przez nieuwagę wchodzi w mur i upada. Przychodzą do niej pozostali i widzą Robbiego. Podobnie jak Stingy'emu i Pixelowi, tak i im wmawia, że budowa muru została zlecona przez pozostałych, oraz że nie mają o nich najlepszego zdania.
Robbie udaje się do jednej z wieżyczek zbudowanych wzdłuż muru, by stamtąd oglądać kłócące się dzieci. Obie grupy próbują początkowo dostosować się do sytuacji. Szybko jednak okazuje się, że podzielone miasteczko znacznie utrudnia jakąkolwiek zabawę. Pixel i Stingy nie mają deskorolki, natomiast Stephanie, Ziggy i Trixie mają boisko, ale nie mają piłek. Robbie natomiast nie ma ciasta, na które ma ochotę. Do Pixela i Stingy'ego dołącza Bessie z tortem, jednak i ona ma problem z murem. Nie wierzy w to, że Milford mógłby nakazać jego budowę.
Robbie korzysta z rozmowy i zabiera ciasto. Nie jest go jednak w stanie utrzymać i spada on na drugą stronę, prosto na głowę Milforda. Dzieci i Milford są przekonane, że tort został rzucony zza muru i Ziggy rzuca jego kawałek na drugą stronę, trafiając w samochód Stingy'ego. Rozpoczyna się walka między stronami, w czasie której obrzucają się one wypiekami. Robbie obserwuje sytuację z zadowoleniem. Latające ciasta coraz bardziej zanieczyszczają miasteczko oraz stają się intensywniejsze. To wszystko alarmuje Sportacusa, który natychmiast rusza do miasteczka.
Sportacus dociera pod mur i postanawia go przeskoczyć. Robbie chce mu w tym przeszkodzić. Okazja natrafia się, gdy Sportacus przywołuje jabłko ze sterowca. Robbie łapie je w locie i podrzuca bohaterowi własne, cukrowe. Sportacus gryzie je i skacze nad murem, jednak w powietrzu traci energię i ląduje bezwiednie na szczycie konstrukcji. Przez chwilę trwa walka, aż do momentu, gdy Ziggy zauważa leżącego Sportacusa. Wszyscy przerywają rzucanie i zbierają się pod murem, ku rozczarowaniu Robbiego.
Dzieci próbują ustalić co się stało. Stephanie dostrzega cukrowe jabłko leżące na ziemi. Zwraca się do Pixela, jednak przypomina sobie, że jest on po drugiej stronie. Prosi więc Trixie o zerwanie jabłka, jednak nie mają drabiny. Z drugiej strony Stingy zwraca się do Stephanie, jednak tak samo jak ona po chwili przypomina sobie o jej braku. Nie mają również sportowych słodyczy dla Sportacusa, gdyż jabłoń rośnie w innej stronie miasteczka. Obie strony przez chwilę tracą nadzieję, ale po chwili w tym samym czasie wpadają na ten sam pomysł.
Wspólnymi siłami dzieciom udaje się zrobić wyłom w murze. Przez niego ustalają plan działania. Stephanie udaje się pod jabłoń, a Stingy idzie do auta po linę. Pixel kopie piłkę nad murem i trafia nią w drzewo, zrzucając owoc w ręce Stephanie. Stingy przerzuca linę nad murem, a Stephanie używa jej by się po nim wspiąć. Na szczycie podaje jabłko Sportacusowi, które on gryzie i odzyskuje siły. Wszyscy, poza Robbiem, cieszą się z powrotu Sportacusa. Stephanie traci równowagę i spada, ale zostaje złapana i bezpiecznie postawiona na ziemi.
Sportacus pyta o stojący mur. Wówczas obie strony zaczynają się na nowo kłócić, przywołując wcześniejsze deklaracje Robbiego-budowniczego. Stingy wskazuje nawet na niego, zwracając na niego uwagę pozostałych. Robbie wciąż na wieżyczce próbuje uciekać. Wchodzi na część muru, która zaczyna się przechylać, a on sam z niego spada. Mur kołysze się coraz mocniej i zaczyna się walić. Sportacus rusza na ratunek. Ziggy sugeruje mu, by użył swojego prezentu - kuli do kręgli. Czyni to, popychając za siebie deskorolkę nogą, a kulę rzucając w jej kierunku. Deskorolka po uderzeniu przez kulę przechyla się do pionu i blokuje mur przez zgnieceniem Robbiego.
Sportacus podtrzymuje mur, by Robbie mógł wyjść. Podczas wychodzenia spod muru Robbiemu odrywają się części przebrania, ujawniając jego tożsamość. Wszyscy są zaskoczeni i oburzeni. Robbie zawstydzony ucieka. Dzieci godzą się po kłótni, na co Sportacus patrzy z zadowoleniem. Również Milford i Bessie przepraszają się za swoje zachowanie. Sportacus proponuje, aby posprzątać powstały bałagan. Zanim jednak to się stanie, Stephanie na prośbę Bessie przynosi dla niego owocowy tort i składa życzenia. Śpiewa Bing Bang, w czasie którego tańczy ze Sportacusem oraz pomaga w sprzątaniu.
Jakiś czas później, Robbie siedzi w swoim fotelu. Jest zły, że nie udało mu się zjeść tortu z urodzin, ale po chwili postanawia zjeść własny. Rusza po niego, ale okazuje się, że jego kryjówka przedzielona jest murem. Znajduje się w nim wyłom, przez który Robbie próbuje dosięgnąć ciasta. Okazuje się być jednak za mały i ciasto pozostaje poza jego zasięgiem.
Postacie[]
- Sportacus
- Stephanie
- Robbie Zgniłek/Budowniczy
- Ziggy
- Stingy
- Pixel
- Trixie
- Milford Dobrowolski
- Bessie Pracusińska
Piosenki[]
Ciekawostki[]
- To trzeci odcinek, w którym obchodzone są czyjeś urodziny.
- Według odcinka urodziny Sportacusa mają miejsce 10 dnia nieokreślonego miesiąca. Magnús Scheving ma urodziny 10 listopada.
„Urodzinowa niespodzianka”
„Urodzinowa niespodzianka”