Gdyby temu zbawcy świata Sportacusowi stopiła się pamięć, tak jak komputerowi Pudla, nikogo więcej by nie uratował; już nigdy! Cóż, to możliwe!
Sportacus kto? (ang. Sportacus Who?) – dwudziesty trzeci odcinek pierwszego sezonu serialu Leniuchowo. W Polsce został wyemitowany jako dwudziesty siódmy.
Opis[]
Komputer Pixela ulega awarii, w wyniku czego traci on wszystkie dane. Robbie Zgniłek postanawia stworzyć maszynę, która pozbawi Sportacusa pamięci. Udaje mu się to i, podając się za najlepszego przyjaciela bohatera, próbuje wpoić mu lenistwo oraz zachęcić do opuszczenia miasta.
Fabuła[]
Stephanie i Pixel siedzą przed jego komputerem. W tym czasie Sportacus wysyła do Pixela list, mający przypomieć mu, aby pamiętał żeby sobie przypomnieć, aby o czymś pamiętać. Tym czymś okazuje się stworzenie kopii zapasowej. Niestety okazuje się, że jest za późno, ponieważ komputer się przegrzał. Kłęby dymu stają się coraz gęstsze, aż dwójka decyduje się opuścić budynek. Zaalarmowany Sportacus przybywa do dzieci i po wyjaśnieniu udaje się do domu Pixela, celem zapobieżenia wybuchowi. Odłącza kolejne kable, aż w końcu udaje mu się wyłączyć komputer. Wraca do Pixela z wyciągniętym dyskiem, ale jest on stopiony.
Sportacus przechodzi przez Wysysacz Pamięci
Tymczasem Robbie Zgniłek przygląda się sytuacji ze swojej kryjówki. Rozmyśla nad powstrzymaniem Sportacusa i wpada na pomysł - pozbawić go pamięci, tak jak komputer Pixela. Tworzy w tym celu Wysysacz Pamięci 3000, który następnie ustawia w mieście. Ma również plan jak zwabić bohatera do urządzenia. Ustawia płotki do skakania, prowadzące prosto do maszyny. Po chwili pojawia się Sportacus i, zgodnie z planem, zaczyna skakać przez płotki. Nieświadom zakończenia trasy wpada prosto w maszynę, która pozbawia go pamięci.
"Czy ja cię znam? Ja jestem twoim przyjacielem!"
Sportacus stoi zdezorientowany przed maszyną. Próbuje sobie przypomnieć co przed chwilą robił i kim jest, ale nie jest w stanie. Patrzy na to Robbie, który cieszy się, że jego plan się powiódł. Podaje się za przyjaciela Sportacusa i zapewnia go o wsparciu. Zanim jednak to zrobi, nakazuje bohaterowi, aby nigdy nikogo nie ratował. Następnie zabiera go w kierunku stoiska z lodami. Tam wmawia Sportacusowi, że w rzeczywistości jest on lodziarzem. Bohater lekko zaskoczony, ale z entuzjazmem przystępuje do swojej pracy.
Sportacus daje lody Stephanie i Ziggy'emu
W tym samym czasie Stephanie rozmawia z siedzącym na murku Ziggym o wcześniejszym wydarzeniu z Pixelem. Oboje udają się przed siebie. Ku swojemu zaskoczeniu zostają zaczepieni przez Sportacusa w stoisku. Zatrzymują się, a bohater w swoim stylu serwuje im lody, żonglując rożkami i gałkami. Ziggy'emu daje dodatkowe gałki. Zaskoczeni dziękują Sportacusowi i odchodzą, jednak lód chłopca jest za duży i ten nie jest w stanie go utrzymać. Widzi to Sportacus, który przekakuje nad murkiem i tuż przed upadkiem podkłada drugi rożek pod gałki. Ziggy jest zachwycony, jednak Stephanie wygląda na zaniepokojoną. Oboje jednak udają się do Pixela, aby mu opowiedzieć o zdarzeniu.
Sportacus tymczasem ćwiczy na ławce przed stoiskiem z lodami. Widzi to Robbie, który próbuje odwieść bohatera od aktywności, jednak nie udaje mu się to - Sportacus nie może przestać się ruszać. Ostatecznie Robbie poddaje się i pozwala mu na ćwiczenia, ale pod warunkiem, że nikogo nigdy nie uratuje. Robbie odchodzi, a Sportacus wraca do pracy na stoisku.
"Ja niczego nie pamiętam!"
Po jakimś czasie, Stephanie i Ziggy są już w domu Pixela. Obserwują Sportacusa, który zaprasza do swojego stoiska. Ziggy podekscytowany, że bohater wciąż jest przy stoisku chce tam iść. Pixel natomiast, podobnie jak Stephanie, jest zaniepokojony zachowaniem Sportacusa. Cała trójka ostatecznie udaje się do niego, celem wyjaśnienia sytuacji. Stephanie nakazuje Sportacusowi zakończyć z lodami, a Ziggy mówi mu o jego bohaterstwie. Sportacus jednak tego nie pamięta, czym dzieli się z chłopcem. Ten zaś mówi to pozostałym. Cała trójka decyduje się pomóc bohaterowi.
Początkowo, dzieci chcą podzielić się z bohaterem kilkoma wspólnymi wspomnieniami. Zabierają go więc na boisko. W trakcie wspólnie śpiewanej piosenki pokazują mu różne sporty i aktywności. Sportacus już prawie sobie przypomina, ale jednak wciąż nie odzyskuje pamięci. Zawiedzione, wpadają na pomysł pokazania mu kilku zdjęć. Niestety, przypominają sobie o awarii komputera. Mimo to postanawiają udać się do domu Pixela i podjąć próbę naprawy. Zostawiają Sportacusa samego.
Sportacus z zestawem do szydełkowania
Sportacus jest zadowolony, że dzieci chcą mu pomóc. Robbie Zgniłek jednak próbuje mu wmówić, że tak naprawdę się z niego naśmiewają. Próbując jednocześnie usadzić go na miejscu, podaje mu przykłady rzekomych przezwisk, jakimi go nazywają. Wśród nich, jedno jest szczególnie "okropne" dla Robbiego. Po kilku próbach, przekazuje mu je. Radzi mu też, aby poszedł do domu, jednak bohater nie wie gdzie on jest. Po kilku próbach udaje mu się opuścić drabinę. Zanim wejdzie na górę, Robbie daje mu pudełko, w którym znajdują się nici i szydełka.
Ziggy podnosi lizaka-pułapkę
Na ziemi, dzieciom udaje się naprawić komputer Pixela i przystępują do zgrywania zdjęć i nagrań dla Sportacusa. Robbie tymczasem ma zamiar pozbyć się Sportacusa na dobre - zamierza wystrzelić się z armaty prosto w sterowiec, aby go przebić. Widzi jednak dzieci. Aby je powstrzymać, zastawia pułapkę, zaś przynętą jest lizak. Ziggy widzi lizaka i bierze go. Aktywuje to jednak pułapkę i na dzieci spada wielka klatka. Są bardzo niezadowolone, zaś Robbie odchodzi. Ustawia wielką armatę, wymierzoną w sterowiec. Na głowę zakłada kask z kolcem i wystrzeliwuje się.
Sportacus odzyskuje pamięć
Na sterowcu, Sportacus wydziergał bardzo długi niebiesko-biało-czarny szalik. Gdy chowa go do schowka za łóżkiem, jego kryształ zaczyna świecić. Sportacus pod wpływem dźwięku wydawanego przez kamień odzyskuje pamięć o sobie oraz swoim życiu. Rusza do Leniuchowa, jednak w tym czasie w sterowiec uderza Robbie. Po chwili jednak Robbie zaczyna spadać i widzi go Sportacus. Postanawia użyć szalika jako liny i opuszcza się na ziemię. Dzieci witają go z entuzjazmem, ale ten decyduje się udawać, że dalej nie wie kim jest. Udaje się pod drzewo, do spadającego Robbiego.
Sportacus ratuje Robbiego
Robbie spada na gałąź drzewa i prosi Sportacusa o pomoc. Ten jednak przypomina Robbiemu jego słowa, aby nikogo nie ratował. Pomimo odpowiedzi, że miał być wyjątkiem, Sportacus dalej udaje nieprzekonanego. Jednak gdy gałąź zaczyna się łamać, bohater ciągnie za szalik opuszczając go całkiem na ziemię, gdzie tworzy się z niego miękka podkładka dla spadającego Robbiego. Sportacus zapewnia, że mimo odzyskania pamięci wciąż może być przyjacielem Robbiego na co ten odmawia i odchodzi, aby szukać swego buta. Sportacus wypuszcza dzieci z klatki i wszyscy są szczęśliwi. Wyrażają to Bing Bangiem. W jego trakcie Ziggy bawi się szalikiem, a Robbie szuka buta.
Jakiś czas później, Robbie stoi przy armacie. Wciąż szukając buta, wchodzi do jej środka. Burmistrz Dobrowolski, który znalazł go wcześniej szuka Robbiego, aby mu go zwrócić. Szukając mężczyzny, przypadkowo uruchamia armatę, która wystrzeliwuje Robbiego.
Występy[]
Postacie[]
Miejsca[]
- Leniuchowo
- Dom Pixela
- Plac
- Sterowiec Sportacusa
- Kryjówka Robbiego Zgniłka
Przedmioty[]
- Maszyna z przebraniami (tło)
- Kryształ Sportacusa (ukryty)
- Lizak
- Armata
- Wysysacz Pamięci 3000 (debiut)
Piosenki[]
- Życie pełne jest (wersja ze Sportacusem)
- Bing Bang
Ciekawostki[]
- To jeden z niewielu odcinków, w których sekwencja otwierająca ze Sportacusem łączy się bezpośrednio z akcją odcinka.
- Robbie nazywa Sportacusa "niebieskim elfem". Jest to nawiązanie do oryginalnego islandzkiego imienia bohatera - Íþróttaálfurinn - które oznacza w luźnym tłumaczeniu "sportowy elf".
- Odcinek pokazuje, że Sportacus umie szydełkować.
„Sportacus kto?”
„Sportacus kto?”