Dzień rekordów (ang. Record's Day) – osiemnasty odcinek pierwszego sezonu serialu Leniuchowo. W Polsce został wyemitowany jako dwudziesty piąty.
Opis[]
W ramach Dnia rekordów, dzieci chcą pobić sportowe rekordy świata w różnych dyscyplinach. Irytuje to Robbiego Zgniłka, który decyduje się z kolei próbuje pobić rekord w lenistwie. Zanim jednak to uczyni, chce przeszkodzić dzieciom w ich próbach.
Fabuła[]
Robbie Zgniłek siedzi w swoim fotelu odbiera od burmistrza nagrodę za rekord w leniuchowaniu. Dostaje również złotą koronę od Sportacusa i gratulacje od obu mężczyzn oraz deklarację umieszczenia zdjęcia w księdze rekordów. Po chwili jednak Robbie budzi się i okazuje się, że całe wydarzenie było jedynie snem. Rozczarowany i zirytowany Robbie otwiera trzymaną przez siebie książkę rekordów. Wszystkie należą do Sportacusa, z wyjątkiem jednego - największy leń. Widzi w tym swoją szansę na trafienie do księgi.
Bessie prosi Milforda o sok. Ten przynosi go i próbuje dalej usługiwać kobiecie, lecz ta nic od niego już nie chce. Robbie zaś ustawił fotel na zewnątrz i układa się w nim do snu. Wtedy podchodzą do niego dzieci. Witają się z nim, na co on dość opryskliwie im odpowiada. Mówi im o dniu rekordów, jednak po kolejnym pytaniu stanowczo je wygania. Stephanie, Trixie i Ziggy udają się więc do burmistrza i Bessie. Tam mówią o swoich planach na dzień rekordów. Bessie jednak ostudza ich zapał i wspomina poprzednie dni, zwłaszcza zniszczenia i chaos w mieście. Milford i dzieci zapewniają jednak, że będą uważać.
Dzieci zmierzają na boisko, budząc i irytując Robbiego. Ten ucisza je, ale nic sobie z tego nie robią. Na boisku jako pierwsza na pomysł do ustanowienia rekordu wpada Trixie. Postanawia przerzucić obręcz przez koło ratunkowe. Słyszy to będący w pobliżu Stingy. Przychodzi do niej i zaczyna w swoim stylu na bycie właścicielem koła. Myśli także nad własnym rekordem, jednak nic nie wymyśla. Ziggy z entuzjazmem ogłasza, że chce ustanowić rekord w ping-pongu. Stingy po chwili "wpada" na pomysł, ale po chwili po prostu powtarza po Ziggym i odchodzi. Ziggy zrezygnowany zmienia swój rekord na golfa. Stephanie zaś chce ustanowić rekord w najdalszym wybiciu piłki.
Dzieci zabierają się do prób pobicia rekordów. Trixie celuje w koło, a Stingy w domku na drzewie zamierza odbić piłeczkę od ściany sto razy. Ziggy dobiera kije, a Stephanie skupia się na piłce. Pixel natomiast chce ustanowić rekord w grze. Przyciąga to uwagę Robbiego, który ogląda wszystko zza murka, oraz Sportacusa, który patrzy na miasteczko ze sterowca. Pomimo chęci, dzieciom nie wychodzą ich rekordy: Trixie rzuca niecelnie, Ziggy i Stephanie nie uderza w piłkę, Stingy'emu wylatuje przez okno, a Pixel przegrywa. Robbie jest zadowolony z ich niepowodzeń, Sportacus natomiast przejęty leci do miasteczka.
Sterowiec nadlatuje nad miasto, co budzi i irytuje Robbiego. Sportacus zeskakuje do miasta i szuka dzieci. Znajduje ich zrezygnowanych na boisku. Stephanie opowiada Sportacusowi o ich problemie. Bohater znajduje rozwiązanie - zamiast skupiać się na rekordach indywidualnych, powinni raczej ustanowić jeden wspólny. Ochoczo przyjmują propozycję. Sportacus prosi Stephanie by stanęła pod drzewem. Kopie piłkę w drzewo, dzięki czemu spada z niego jabłko. Dzieci szykują się do gry w piłkę, a Sportacus śpiewa piosenkę o energii. Stephanie przypadkiem wykopuje piłkę w kierunku swojego domu, jednak Sportacusowi udaje się ją złapać tuż przed wpadnięciem przez okno.
Sportacus żegna się z dziećmi i odchodzi. Przychodzi do nich za to burmistrz. Dzieci zapraszają go do wspólnej gry. Postanawia on mocno kopnąć piłkę. Leci ona jednak wprost w kierunku Bessie i trafia w jej rzeczy na stoliku, niszcząc je. Wściekła Bessie zakazuje gry w piłkę. Cała sytuacja cieszy Robbiego, który postanawia po tym wrócić do bicia rekordu i zasiada w fotelu. Bessie zaś woła Milforda. Dzieci nie zamierzają zaprzestać prób, aż wreszcie Trixie proponuje baseball. Robbie zrywa się z fotela i obmyśla plan. Postanawia zniszczyć coś za pomocą piłki i zrzucić winę na dzieci, uniemożliwiając im tym samym dalszą zabawę.
Cała piątka rozpoczyna grę w baseball. Stephanie wybija rzuconą przez Trixie piłkę, która leci wprost do Robbiego. Zadowolony z wejścia w jej posiadanie, odrzuca ją z nadzieją na dokonanie zniszczeń. Tak też się dzieje - piłka trafia prosto w gazetę Bessie, robiąc w niej dziurę. Bessie ogłasza zakaz gry w piłkę. Robbie zadowolony z pomyślnego przebiegu planu wraca do spania. Nie trwa to jednak długo. Stephanie proponuje bowiem, by wezwać na pomoc Sportacusa. Robbie znów się zrywa i idzie po piłki w siatce. Zanosi je do pobliskiej katapulty i ustawia ją. Stephanie zaś w tym czasie wysyła wiadomość na sterowiec.
Sportacus przywołuje Super-ścigacz i zmierza do miasteczka. Gdy jednak jest już blisko, Robbie uruchamia katapultę. Piłki lecą prosto w bohatera, a jedna dodatkowo wlatuje do sterowca, zmieniając jego trajektorię. Sportacus omija lecące piłki, aż w końcu decyduje się na powrót do sterowca. Przywołuje platformę, jednak gdy ma zeskoczyć ze ścigacza, zostaje trafiony piłką i traci równowagę. Łapie się platformy. Kolejna piłka trafia w jedną z dłoni bohatera i teraz trzyma się platformy tylko jedną ręką. Robbie zadowolony z efektów ponownie zasiada w fotelu.
Sportacus ma za mało energii, by wciągnąć się na pokład. Chce zjeść jabłko, ale jedna z piłek mu je wytrąca. Dzieci postanawiają pomóc Sportacusowi zdobyć słodycz sportowców. Trixie rozdziela zadania. Woła również burmistrza do pomocy. Każdy wykonuje jedną z części planu, będącą tym, co pierwotnie planowali jako rekord. Sztafetę rozpoczyna Trixie, rzucając obręczą w schowek z piłkami. Wysypują się one, a burmistrz wykopuje jedną z nich. Pixel wykonuje swoje popisowe uderzenie głową. Piłka trafia w drzewo, w wyniku czego spada z niego jabłko. Ziggy wybija je kijem do Stingy'ego, który z domku na drzewie odbija je paletką do Stephanie. Dziewczynka jako ostatnia uderza w jabłko i, ku zirytowaniu Robbiego, leci ono prosto do Sportacusa.
Sportacus łapie jabłko i zyskuje nowe siły. Udaje mu się wejść na platformę, jednak jedna z piłek wlatuje do sterowca i powoduje odblokowanie hamulców. Sterowiec zaczyna lecieć w sposób niekontrolowany prosto na miasto. Wszyscy, z wyjątkiem Robbiego, z przerażeniem przyglądają się spadającemu pojazdowi. Sportacus jednak w ostatniej chwili odzyskuje kontrolę nad statkiem i przelatuje tuż nad domem burmistrza. Sportacus bezpiecznie odlatuje i wraca do miasteczka. Dzieci są mu wdzięczne, on natomiast chwali ich za pracę zespołową. Dodatkowo burmistrz ogłasza, że ustanowiły w ten sposób nowy rekord: w długości trwania piłkarsko-golfowo-pingpongowo-jabłecznej sztafety. Robbie jest wściekły, zaś Stephanie śpiewa Bing Bang. W trakcie piosenki dzieci grają też w koszykówkę. Stingy rzuca niecelnie piłką ponownie w rzeczy Bessie, która woła Milforda.
Zirytowany Robbie staje przy katapulcie. Jest zły, że nikt nie uznał jego rekordu. Przypadkiem upada na maszynę i zostaje przez nią wyrzucony prosto do swojej kryjówki. Przyznaje, że było to rekordowo bolesne lądowanie.
Postacie[]
Piosenki[]
Ciekawostki[]
- Odcinek wskazuje na istnienie spisanej listy rekordów świata. Sportacus jest posiadaczem ich wszystkich, z wyjątkiem najleniwszej osoby.
- Pixel wykonuje po raz drugi swoje popisowe uderzenie piłki głową, kluczowe w odcinku Piłkarski oszust.
„Dzień rekordów”
„Dzień rekordów”